Angielski z kryminałem


Kiedyś już Wam wspominałam jak ważne jest czytanie w oryginale. Czytanie książek po angielsku możecie zacząć nawet jeśli nie jesteście jeszcze na poziomie zaawansowanym. Taką możliwość daje nam Wydawnictwo Edgard, które co jakiś czas wypuszcza na rynek kolejne książki z serii Angielski z Kryminałem. Książki z tej serii to napisane przez Native Speakerów kryminały lub thrillery, które dostosowane są do konkretnych poziomów biegłości językowej (od A2 do C2). To już moje kolejne spotkanie z książkami z tej serii i jak zwykle się nie zawiodłam. Tym razem czytałam nowość wydawnictwa – książkę Toma Law „Wall Street Story”(poziom C1). Książkę od wydawnictwa dostałam, ale jakbym nie miała takiej okazji to pewnie bym ją i tak kupiła. Zresztą we wcześniejsze tytuły zaopatrywałam się sama. Jak widzicie na zdjęciu seria ta nie dotyczy tylko języka angielskiego (kupiłam sobie też tytuł z niemieckiego, ale na razie ciężko mi idzie ;-( ).

WP_20150507_05_43_44_Pro

Wracając do recenzowanego tytułu to „Wall Street Story” określono jako thriller finansowy. Książka jest napisana w American English (zawsze na okładce jest flaga i odmiana angielskiego z jaką mamy do czynienia w tekście). „Wall Street Story” opowiada historie młodego Petera, który staje się świadkiem pewnej afery i popada w niezłe tarapaty. Opis książki z okładki to:

Na Wall Street, dzięki protekcji wpływowej ciotki, pojawia się młody finansista Peter, który rozpoczyna staż w jednej z największych instytucji zajmujących się funduszami hedgingowymi. W Nowym Jorku poznaje świat podejrzanych interesów i oszustw. Jego życie jeszcze bardziej się komplikuje, gdy pewnego dnia przypadkowo staje się świadkiem samobójstwa bankiera należącego do nowojorskiej elity finansowej. Peter odkrywa intrygę, w którą zamieszana jest cała finansjera Wall Street.

WP_20150507_05_42_34_Pro

„Wall Street Story: jak inne książki z serii jest wciągające i z wartką akcją. Nie jest to literatura piękna z mnóstwem opisów ani jakieś górnolotne dzieło, ale książka, która zawiera sporo dialogów a wątek rozwija się szybko. Nie jest to więc seria typu „Czytamy w oryginale dzieła…”, bo książki są napisane od początku. Chodzi mi o to, że nie są to zaadaptowane do konkretnego poziomu znane książki a po prostu historia z wciągającą fabułą napisana od zera. Przez ten zabieg, książki te napisane są współczesnym językiem, osadzone są we obecnych realiach historycznych a zawarte tu kolokacje, idiomy czy struktury gramatyczne są jak najbardziej naturalne dla współczesnego American czy British English. Przebrnąć przez lekturę nie jest trudno a przy okazji szlifujemy język. Widzę więc same plusy.

Książka zbudowana jest tak, że po każdych dwóch rozdziałach jest zestaw ćwiczeń i pytania odnoście treści (true, false, not mentioned/ albo test abcd). Czasami wątek tak wciąga, że się nie chce robić od razu ćwiczeń a tylko czytać dalej. Ćwiczenia jednak robić warto. Robiąc wspomniane ćwiczenia dotyczące treści książki upewniamy się czy dobrze wszystko zrozumieliśmy. Potem jest kilka ćwiczeń (ok 4-5) dotyczących słownictwa z danego rozdziału. Ćwiczenia te mogą mieć formę np:

  • Uzupełniania luk wyrazami z ramki
  • Łączenia synonimów lub antonimów
  • Dopasowywania synonimów
  • Dobierania kolokacji
  • Łączenie słów z ich definicjami
  • Tłumaczenia słowa brakującego w zdaniu (z polskiego na angielski)
  • Krzyżówek
  • Ćwiczeń na prepositions
  • Word formation – podanie np rzeczownika do podanego czasownika itp.

WP_20150507_05_42_20_Pro WP_20150507_05_42_02_Pro

Uważam, że w porównaniu z innymi „opracowanymi” angielskojęzycznym książkami w tej serii najlepiej opracowane są ćwiczenia leksykalne (ćwiczeń np. typowo gramatycznych nie ma). Leksykę czyli słownictwo z danego rozdziału / rozdziałów naprawdę przećwiczycie tu na wiele sposobów. Uważam, że to super bo zawsze coś w głowie zostanie, nawet jak nie zrobicie notatek. Ucząc się leksyki ważne jest czytanie, bo pokazuje jak dane słowo umieszczone jest w kontekście, z jakimi wyrazami kolokuje. Ćwiczenia w książce też pokazują ten kontekst bo przedstawiają słownictwo w zdaniach a moje ulubione ćwiczenie na kolokacje czy synonimy rozbudowują i rozszerzają bazę leksykalną wokół danego wyrazu. Dodam od razu, że na końcu książki są odpowiedzi do ćwiczeń ;-).

Oczywiście jeśli znacie tę serię lub inne wiecie, że i sam tekst ma już pewne ułatwienia. Trudniejsze słowa zostały wytłuszczone w tekście i wytłumaczone na marginesach.
Podaję Wam kilka niezwiązanych ze sobą zdań z książki z wytłuszczonymi przetłumaczonymi w książce wyrazami, abyście mogli „wyczuć” poziom:
„A yellow cab was passing at the moment and Abby flagged it down.” – zatrzymać
For women, riding the subway every day was like running the gauntlet (być narażonym na) of sexual harassment: pawing (macać) and groping (macać) and goosing (uszczypnąć w pośladek).
„That’s when Jack Asscot and Plan B came into the equation – wchodzić w rachubę
„The fact that he is up and about and walking around at all is nothing less than a miracle. – stawać na nogi, wracać do formy

Minusem, jak w innych tego typu publikacjach jest to, że nie wszystkie słowa a nawet idiomy, które ja bym akurat przetłumaczyła, zostały przetłumaczone.
Kolejny minus to raczej żal, że na poziom C1 i C2 jest po jednej książce (najwięcej jest na poziom B1-B2). Ja chcę więcej! 😉

photofacefun_com_1429869311

Za możliwość nauki z książką „Wall Street Story” dziękuję Wydawnictwu Edgard.