identyczne idiomy w polskim i angielskim

We wrześniu na blogach językowo-kulturowych obchodzimy Miesiąc Języków – w ten sposób chcemy uczcić Europejski Dzień Języków przypadający na 26 września. Nie ograniczamy się jednak tylko do jednego dnia, ale przygotowaliśmy wam cały wrzesień atrakcji.

W tym roku zapraszamy Was do zabawy po raz trzeci. Motywem przewodnim bieżącej edycji są podobieństwa i/lub różnice między językiem polskim a wybranym językiem i/lub pomiędzy Polską a krajem X. Mamy nadzieję, że zainspirujemy Was w ten sposób do odkrywania i poznawania nowych języków, państw i kultur. Więcej o akcji w LINKU.

Postanowiłam ugryźć ten temat nieco przewrotnie i napisać o podobieństwach w języku polskim i angielskim w wyrażeniach które z reguły nie są podobne, nie można ich tłumaczyć dosłownie. Chodzi mi oczywiście o idiomy, które z definicji są nieprzetłumaczalne dosłownie – „wyraz, zwrot, wyrażenie właściwe danemu językowi, nie dające się dosłownie przetłumaczyć na inny język; idiomatyzm; idiomat”. (1) Idiomy to bardzo trudny dział języka. Sprawia problemy nawet tym, którzy mają już dobrze rozbudowane słownictwo, bo co z tego, że znają wszystkie słówka w zdaniu „It’s raining cats and dogs” skoro przetłumaczone dosłownie to zdanie nie ma żadnego sensu. Trzeba po prostu uczyć się całych idiomów, by wiedzieć, że ten konkretny oznacza „leje jak z cebra”.

Podchodząc przekornie do idiomów dziś ułatwię Wam zapamiętanie kilku, bo pokażę tylko te, które akurat możemy tłumaczyć dosłownie, bo są identyczne w języku polskim i angielskim.

Podobieństwa między językami tworzą się przez wspólną historię, kulturę, sztukę czy religię, więc pierwsze wyrażenia, które wpadły mi do głowy to właśnie te wywodzące się z religii czy mitologii np.

pyrrusowe zwycięstwo to a Pyrrhic victory, manna z nieba – manna from heaven, umywać od czegoś ręce – to wash one’s hands of something,an eye for an eye, a tooth for a tooth,  don’t cast your pearls before swine, faith will move mountains…

http://www.phrases.org.uk/meanings/rest-on-his-laurels.html

Jest jeszcze the devil is in the details, ale akurat ten diabeł tkwiący w szczegółach nie wywodzi się z Biblii. Wyrażenie pojawiło się na łamach New York Timesa. Różne źródła podają różnych autorów tych słów, ale chyba najczęściej powtarza się, że ich twórcą był architekt niemieckiego pochodzenia Ludwig Mies van der Rohe. A jak pojawiło się w języku polskim? Trudno powiedzieć. Mogę tylko gdybać, że mamy wspólny obszar kulturowy i pewne wyrażenia się po prostu przyjmują i stają się modne.
Podobnie jest z idiomem don’t cry over spilt milk, które słownik etymologiczny online przypisuje kanadyjskiemu pisarzowi Thomasowi C. Haliburtonowi (2), ale skąd wzięło się u nas? Nie wiadomo.

Więcej można gdybać nad pochodzeniem kolejnego idiomu, którego pochodzenia możemy szukać w regułach gier karcianych. Jak wiemy, As to najsilniejsza karta w grze i dobrze jest go mieć w rękawie by kogoś zaskoczyć – to have an ace up your sleeve.

Znalazłam jeszcze kilka identycznych idiomów w obu językach, ale trudno mi ustalić ich pochodzenie.

Takimi idiomami są np.:

To follow the crowd – podążać za tłumem

To look like a million dollars – nie lubię naszego “wyglądać jak milion dolarów” wydaje mi się, że to kalka z angielskiego. Czy nie można by po prostu powiedzieć „wyglądać świetnie”? Niestety, coraz częściej słyszę, że ludzie mówią, że ktoś wygląda jak milion dolarów

By trial and error – metodą prób i błędów

Under the influence– pod wpływem

A Wam przychodzą do głowy jakieś identyczne idiomy miedzy polskim a angielskim? Koniecznie dajcie znać a jutro szukajcie kolejnego wpisu w ramach Miesiąca Języków u Oli z Niemieckiej Sofy (LINK). Jeżeli przegapiliście wczorajszy wpis to nadróbcie zaglądając na blog Niki z Francuski i inne notatki Niki (LINK)

Patronem akcji w tym roku jest bab.la – portal dla miłośników języków obcych.

Źródła

  1. https://sjp.pl/idiom
  2. http://www.etymonline.com/index.php?term=milk