Jazda na wstecznym

Dziś przedstawiam artykuł z tabloida Daily Star. Artykuł dostępny tu

Driving backwards for 11 years

Indian taxi driver Harpreet Dev is well-known in his hometown of Bhatinda, Punjab, for his amazing reverse driving skills. The 30-year-old has been driving his cab in reverse for the past 11 years.
Taksówkarz z Batindy w indyjskim stanie Pendżab, 30-letni Harpreet Dev, od 11 lat jeździ wyłącznie na wstecznym biegu, co przyniosło mu ogromną popularność w rodzinnym mieście.

Harpreet is so used to it now that he says he doesn’t trust himself to drive forwards anymore! He even has a special government license that allows him to drive backwards in any state in the northern part of India.
Przywykł do tego stylu tak bardzo, że nie potrafi się już przestawić na jazdę wprzód! Ma nawet specjalne urzędowe pozwolenie na jazdę tyłem w północnych stanach Indii.

Harpreet’s passion for reverse driving started in 2003, when his faithful Fiat Padmini got stuck in reverse gear late one night.
“I was outside the city, I had no money, so I thought of driving the car backwards until Bhatinda,” he said. “Then I drove backwards and later on I gained confidence.”
A wszystko się zaczęło pewnego wieczoru w 2003 r., gdy w jego poczciwym Fiacie Padmini zaklinował się bieg wsteczny. – Byłem za miastem, bez grosza przy duszy, więc pomyślałem, że wrócę na wstecznym aż do Bhatinda. Spróbowałem tak jeździć i  nabrałem wprawy (dosłownie pewności siebie) – wspomina.

That’s when he realised that he was really on to something, so the next morning he painted the words ’Back Gear Champion’ on the side of the car and redesigned its gearbox to have four reverse gears and only one forward.
After years of practice, Harpreet can now comfortably drive backwards at speeds of up to 50 miles per hour.
Wtedy uświadomił sobie, że to coś przełomowego i wyjątkowego, więc następnego ranka na boku samochodu wymalował napis: „Mistrz Biegu Wstecznego”. Ponadto przerobił skrzynię biegów tak, by mieć aż cztery biegi tylne i tylko jeden przedni. Lata praktyki sprawiły,ze dziś osiąga w ten sposób prędkość do 80 km/h.

An ambulance siren attached to the top of the car warns unsuspecting drivers and pedestrians about his peculiar driving. “I take all the care I can to protect the other drivers on the road,” he declared proudly.
“I always wanted to do something different, something unique,” he added. “In simpler terms I reversed the complete gear mechanism of the car so that I get maximum speeds while driving backwards.”
In 2005, Harpreet drove backwards all the way from Rajasthan, India, to Lahore, in Pakistan, to promote peace between the two countries.
Syrena na dachu ostrzega innych kierowców i pieszych o jego dziwnym stylu prowadzenia samochodu. „Dbam o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu” -mówi dumnie. „Zawsze chciałem zrobić coś innego, wyjątkowego” – dodaje. „Po prostu całkowicie zmieniłem mechanizm biegów aby móc uzyskać maksymalne prędkości na wstecznym”.
W 2005 roku Harpreet Dev pokonał tyłem dystans z Radżastanu w Indiach do Lahore w Pakistanie, głosząc pokój między tymi krajami.

Sadly, Harpreet’s dream of making it into the Guinness Book of World Records shattered when he learned that a person named John Smith, from the UK, had already pulled off the stunt.
Niestety, marzenie Harpreet’a aby jego wyczyny trafiły do Księgi Guinnessa, legły w gruzach, bo niejaki John Smith z UK już tego dokonał ( dosłownie: wywinął taki numer).

Harpreet’s bizarre driving habit won him fame in his home town, but has had some negative effects as well – he now suffers from severe back and neck problems.
But Harpreet believes that it has all been worth the while. “Achieving something special is never easy,” he explained. “It is not giving in that counts.”
Osobliwy styl jazdy, który przyniósł mu sławę w rodzinnym mieście, ma też swoje złe skutki. Dev cierpi na silne bóle szyi i pleców.
Harpreet sądzi jednak, że było warto. „Osiągnięcie czegoś wyjątkowego nigdy nie jest łatwe” – wyjaśnia. „Poddanie się nie wchodzi w grę”

chcecie poczytać więcej artykułów i poćwiczyć słownictwo? Zapraszam tu