Memory na 3 sposoby + pdf

Bez zbędnych wstępów powiem, że dziś czeka Was recenzja i to czegoś co w teorii wcale nie jest do nauki angielskiego, lecz widząc to najpierw u koleżanki zakochałam się i ogromnie zdziwiłam jednocześnie widząc, że ta rzecz wydana została przez wydawnictwo Edgard, które przecież specjalizuje się w nauczaniu języków a tu raptem wydają zabawkę/ grę dla dzieci, która aż się prosi by ją wykorzystać na lekcje języka. Mówię tu o „Memory na 3 spsosby”, na które spojrzałam najpierw jako mama 2-latki, która już zna ideę gry memory z gier na tablecie, a te memory zachwyciły mnie na pierwszy rzut oka tym, że są duże (pokazuję ich zdjęcie wraz z moją i córki ręką abyście mogli przekonać się jak są spore).

fotor_(13)
A potem spojrzałam na nie jeszcze nauczycielskim okiem i już miałam tysiąc pomysłów na ich wykorzystanie (pomysł i moje materiały w PDF znajdziecie poniżej). Dla niewtajemniczonych dopowiem, że do pracy w szkole jeszcze nie wróciłam, ale zaczynam się spełniać w tej roli w domu, gdyż moja rozgadana po polsku córeczka coraz więcej łapie i zaczynam do niej coraz częściej mówić, śpiewać i pokazywać coś po angielsku.

Wracając do sedna, przedstawiam Wam „Memory na 3 sposoby” od wydawnictwa Edgard. Dostępne są dwie wersje „Zwierzyniec” oraz „Co robimy”. Sama idea gry memory zakładam jest wam znana, chodzi o znalezienie dwóch identycznych obrazków, natomiast w „Memory na 3 sposoby” zabawa jest dostosowana do różnych etapów rozwoju dziecka:

130974921687538400

Dzieci w wieku 2+ Pamięć –memory przeznaczone dla najmłodszych, czyli po prostu wskazanie, gdzie leży drugi element z pary (może być na początek przy odwróconych obrazkami do góry kartach) a potem klasyczne podejście, czyli szukanie dwóch takich samych kart, gdy są one odwrócone obrazkami do dołu.

Dzieci w wieku 4+ Spostrzegawczość –wariant dla nieco starszych dzieci. Gracze muszą zapamiętać, gdzie leży drugi element z pary, i wskazać przynajmniej jedną z trzech różnic, które są ukryte na kartach.

Dzieci w wieku 6+ Refleks – to rozgrywka dla starszych dzieci, w której liczy się szybkość. Kiedy graczowi uda się odkryć parę kart, zadaniem wszystkich uczestników (ewentualnie jednego w określonym czasie) jest jak najszybsze wskazanie wszystkich trzech różnic. Przyznam się Wam, że to zadanie nie jest takie łatwe, gdyż pewne różnice są oczywiste i widoczne a pewne to naprawdę detale jak np. inne ustawienie oczu czy kształt uzdy itp.

Polecam bo:
1. To memory na dłużej o różnych możliwościach gry
2. Karty są sztywne, starannie wykonane oraz co dla mnie bardzo istotne – duże – ogromny atut w przypadku małych rączek mojej manualnie niezgrabnej a może niecierpliwej dwulatki.
3. Pudełko jest małe, tylko nieznacznie większe od samych kart (wszyscy, którzy mają już zagracone pokoje dzieci pudłami od gier i puzzli, na pewno to docenią 😉 )
4. Cena przystępna, podobna do innych gier typu memory, ale tu mamy kilka sposobów zabawy. Choć jakby porównać ze słynnymi „Czu Czu, memory zwierzęta, które jako nieliczne na rynku również mają duże karty, to Czu Czu kosztuje o 25 zł więcej(!) a i pudełko mają gigantyczne w stosunku do kart (nie cierpię tego!)
5. Można przy ich pomocy (poniżej gotowe materiały) uczyć angielskiego dzieci (i nie tylko je)!

No a teraz mój pomysł na wprowadzenie angielskiego przy pomocy tych kart (jeśli macie własne pomysły to czekam na komentarze).

Po pierwsze „Memory na 3 sposoby. Zwierzyniec” będą świetnym źródłem nauczania nazw zwierząt. Przygotowałam Wam karty z nazwami wszystkim zwierząt z gry. Uczniowie mogą mieć ułatwienie i po odnalezieniu takich samych obrazków podczas gry w memory muszą powiedzieć i wybrać z karteczek nazwę zwierzęcia. Możemy obrazki wykorzystać do powtórzenia lub nauczenia liczby mnogiej i choć na moich karteczkach jest pojedyncza to możecie poprosić, aby uczeń podał liczbę mnogą, bo w końcu są odkryte 2 obrazki.

fotor_(20)

Na wyższym etapie można wprowadzić zabawę w „Spot the difference” (znajdź różnicę) i w tym przypadku będziemy mieli do czynienia głównie z nazwami części ciała zwierząt, a więc z taką już wyższą szkołą jazdy, bo słowa jak uzda (wiem nie część ciała), kopyta, nozdrza czy poroża nawet po polsku nie są za często używane. No ale wiedza nie boli, a dzieci chłoną wszystko. Karty te możemy wykorzystać także do wprowadzenia tego słownictwa komuś na poziomie średniozaawansowanym ;-).
Dla ułatwienia dzieciom przygotowałam karteczki ułatwiające mówienie o tych różnicach na obrazkach memory. Na obrazkach czasami czegoś brakuje „is/are missing” lub obrazki różnią się kształtem czegoś, liczbą czegoś, wielkością czegoś itp w związku z czym przygotowałam odpowiednie karteczki np. „different shape of” itp. W przypadku zestawu „Memory na 3 sposoby. Zwierzęta” te różnice, słowa jak grzywa, czułki czy uzda, mogą być dość trudne, więc radzę wcześniej zapoznać z nimi maluchy (w PDF fiszki napisane grubszą czcionką to właśnie te różnice).

Dodam, że w „znajdź różnicę” można się bawić i w mniejszej i większej grupie, gdyż par jest 10 (20 kart), więc spokojnie można je podzielić między uczniów.

fotor_(21)

Natomiast „Memory na 3 sposoby. Co robimy” to świetny sposób na naukę czasowników oraz … gramatyki. Tak, gramatyki, przecież to co widzimy na obrazku najczęściej opisujemy w czasie Present Continuous. Mając więc jedną kartę możemy powiedzieć „She is dancing” a pokazując dwie karty „They are dancing”. Proponuję tu przygotowanie fiszek w formie „is/are dancing” (dla ułatwienia jedna strona pdfu jest pusta, więc macie pole do popisu). Ja natomiast, może trochę z lenistwa, zadowoliłam się przygotowaniem fiszek tylko w czasie Present Simple, gdyż od tego czasu się zaczyna i wprowadza słownictwo a przy założeniu, że mówimy o rutynie, zabawie w opisywanie dnia (kolejne pole do popisu) użyjemy jak najbardziej Present Simple. Gramatyczna zabawa też będzie, bo gdy odkryjemy 2 takie same memory to dziecko może szukać z fiszek co dane osoby robią i czyta „dance’’ a potem zabieramy jedno memory i zostaje tylko jedna osoba i dziecko musi powiedzieć „He dances”.
Podobnie jak w poprzednim zestawie, można się bawić w „Spot the difference”. Różnice na obrazkach nie będą już podlegać pod konkretną kategorię (jak wyżej- części ciała zwierząt) i słowa wydają mi się łatwiejsze, niemniej jednak przygotowałam fiszki z tymi trudniejszymi.
Ponownie można wykorzystać karteczki „is/are missing” oraz „different x of” z poprzedniego zestawu.

fotor_(22)

Co znajdziecie w PDF?
-słówka wszystkich czynności oraz nazw zwierząt z gry memory
– słówka trudniejszych różnic między 2 obrazkami
– pusta plansza na wasze słówka, które chcielibyście uwzględnić w zabawie
– karteczki do gry w „spot the difference” z napisami „different x of”, „is/ are missing”

Jak zrobiłam karteczki?
– Pdf przygotowałam w programie Canva, ale robiłam to pierwszy raz więc gdzieniegdzie wyszło mi krzywo i Canva mi się zawieszała i nie miałam już cierpliwości aby to wyrównać.
– Wydrukowałam
– Nakleiłam na twardszy papier (okładki od zużytych przez córkę malowanek)
– Tył fiszki obkleiłam kolorową taśmą samoklejącą kupioną w Tigerze za 2,5 za sztukę

fotor_(19)

PDF jest TU

Mam nadzieję, że spodobały Wam się memory i pomysł, że można je wykorzystać do nauki języka. 😉

Za udostępnienie gier dziękuję wydawnictwu Edgard.