Podatki, nazwy, przekręty i zeznanie
Mówi się, że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy – śmierć i … podatki. Ludzie płacą je od zarania dziejów i nie sposób w tej chwili wymienić wszystkich podatków jakimi jesteśmy obciążani, a zwłaszcza którymi obciążani są Ci co prowadzą firmy.
Mogę podzielić podatki na te bezpośrednie (direct taxes), którym jest np personal income tax (PIT) płacony przez osoby fizyczne, czy corporate income tax (CIT) – płacony przez firmy. Druga grupa, podatki pośrednie (indirect taxes) obciążają ceny produktów (burden prices). Te podatki to np. VAT czyli podatek od towarów i usług – value-added tax, ((ang.) podatek od wartości dodanej), podatek akcyzowy – excise duty czy opłaty celne – customs duties.
Kolejnym obciążeniem są podatki majątkowe (wealth taxes) np. capital gains tax (CGT), czyli podatek od zysków kapitałowych czy property tax podatek od nieruchomości.
Wysokość podatków może być taka sama dla wszystkich podatników, mówimy wtedy o flat tax scale czyli jednolitej skali podatkowej, o podatku liniowym lub wyższa dla lepiej zarabiających – progressive tax (podatek progresywny) lub rzadko – wyższy dla mniej zarabiających a malejący z wysokością zarobków – regressive tax – podatek regresywny. Podatki te możemy rozliczać sami lub mogą być rozliczane przez naszych pracodawców. Mamy tu do czynienia wtedy z withholding tax – podatkiem dochodowym pobieranym/potrącanym „u źródła dochodu”, z zaliczką na poczet należnego podatku.
Rządy nakładają podatki (levy taxes), a podatnicy nie są zadowoleni z takiego tax burden-obciążenia podatkowego, dlatego niektórzy próbują obchodzić i unikać płacenia podatków (circumvent and avoid paying taxes) i wykształciły się ku temu różne praktyki. Tax avoidance tj. unikanie podatków jest jeszcze legalną praktyką polegającą na wykorzystaniu umożliwionych przez rząd form zmniejszenia –tax assessment -wymiaru podatku tj. wykorzystaniu odpisów podatkowych (tax deduction), ulg podatkowych (tax relief) czy zwolnień podatkowych (tax exemption). Z drugiej strony, istnieją też nielegalne praktyki czyli tax evasion tj. uchylanie się od płacenia podatków. Może to mieć formę wykorzystywania tax loopholes – luk w prawie podatkowym, działania w szarej strefie (grey economy) np. poprzez posiadanie dwóch źródeł dochodu, jednego z którego płaci się podatki, drugiego w szarej strefie. Jest to tzw. moonlightning. O pracy na boku i innych wyrażeniach z wyrazem moon pisałam tu . Istnieje też słowo tax dodging oznaczające oszustwa podatkowe na wielką skalę. Przykładem tego może być prowadzenie firmy fly-by-nights, jest firma kończąca działalność w momencie nastania obowiązku podatkowego. Innym przykładem może być money laundering – pranie brudnych pieniędzy. Istnieją też pewne inne formy o których nie mam pojęcia.
Każdego z nas te podatki dotyczą. Dopiero co przecież składaliśmy rozliczenie roczne, czyli tzw. tax return form (lub declaration) tj. deklarację podatkową. Niektórzy mają taką sytuację, że dostaną zwrot podatku – tax refund a niektórzy będą mieli zaległości podatkowe tax arrears. Jedno jest pewne, jedni i drudzy tych podatków nie lubią, ale nikt ostatecznie przed nimi nie ucieknie ;-(.
Kochani, to już koniec poniedziałkowej serii „księgowe”. Mam nadzieję, że się niektórym przyda. Wybrałam tylko takie tematy, które po części dotyczą wszystkich. Po bardziej specjalistyczne słownictwo odsyłam do wpisu z linkami do rożnych glosariuszy księgowych (wpis tu).
Szkoda, że to już koniec wpisów z tej serii. Wprawdzie jako studentce rachunkowości to słownictwo nie jest mi obce, ale zawsze to powtórka w przystępnej formie 😉 z niecierpliwością czekam na inne wpisy z zakresu angielskiego biznesowego.
Zobaczę co da się zrobić. 😉
Prawda jest taka, że prawo podatkowe stale ulega różnym zmianom.. Trudno jest być na bieżąco, jeśli nie jest się z tym zawodowo związanym. Dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest stała analiza rynku podatkowego albo zatrudnienie firmy zewnętrznej. Chociaż ta druga opcja jest zdecydowanie wygodniejsza.